Praca w opiece – uważaj na szczególnie atrakcyjne oferty wakacyjne
Letni wiatr zmian
W niektórych branżach okres letnich wakacji to czas stagnacji. Nie ma nowych ofert, główna kadrowa korzysta ze słońca w nadmorskim kurorcie, pracownicy działu HR wyjeżdżają na przedłużone weekendy. Inaczej jest w branży opieki nad osobami starszymi. Dla firm delegujących opiekunki do pracy do Niemiec, wakacje to ciężki czas, do którego przygotowują się na kilka miesięcy wcześniej. Planowane są obsady, sprawdzany dostępny kapitał ludzki. W ruch idzie także promocja. Różnego typu akcje reklamowe mają na celu zapewnienie opieki wszystkim potrzebującym, przy mniejszej niż zwykle dostępności osób chętnych do pracy, które też planują swoje wakacje.
Ważną częścią tych przygotowań są coraz częściej spotykane pieniężne zachęty, które zbiorczo nazwać można premiami za pracę w wakacje. Jak nietrudno się domyśleć polegają one na zwiększeniu poziomu wynagrodzenia dla tych opiekunek i opiekunów, którzy zdecydują się odłożyć w czasie swój urlop, a wakacyjne miesiące spędzić w pracy. Przynajmniej w jakiejś części.
Cieszymy się, że firmy dostrzegają potrzebę dodatkowego wynagrodzenia za ten czas. Pamiętajmy jednak, że wśród wielu atrakcyjnych ofert mogą niestety znaleźć się takie, które w końcowym efekcie nas nie zadowolą.
Po pierwsze: dokładna analiza
Analizując letnie oferty przygotowane przez firmy specjalizujące się w opiece nad osobami starszymi łatwo dostrzec, że najczęściej wiążą się z obowiązkiem pracy przez okres 30 lub 31 dni, w zamian za co otrzymać można od 100 do nawet 300 euro premii. Na tym jednak podobieństwa się kończą. Reguły obowiązujące przy wypłacie wakacyjnych premii różnią się bowiem wieloma detalami. Niektóre z nich to na pierwszy rzut oka zwykłe niuanse. Po dokładnym wczytaniu się można jednak zauważyć, że diabeł tkwi w szczegółach.
Dlatego zanim skuszeni wysokim bonusem zdecydujemy się na podpisanie umowy, dokładnie zapoznajmy się z zasadami w tym zakresie obowiąz
ującymi - abyśmy na koniec nie byli rozczarowani. Na co zwracać szczególna uwagę? Sprawdźmy.
Premia premii nierówna
Na początek zobaczmy, czy deklarowana kwota premii to wartość netto czy brutto. Nic w życiu nie jest tak pewne, jak śmierć i podatki. Kierując się tą maksymą upewnijmy się, ile tak naprawdę dostaniemy „na rękę”.
Skoro ustaliliśmy już, że życie pełne jest zaskoczeń, ustalmy także, czy i ile premii dostaniemy, jeśli nie z naszej winy, nie przepracujemy całego okresu kwalifikującego nas do ekstra wypłaty. W sytuacji wcześniejszego zakończenia wakacyjnego zlecenia uczciwa firma zaproponuje nam na przykład możliwość jego kontynuowania u innego podopiecznego lub zmniejszy premię proporcjonalnie do liczby przepracowanych dni. W innych przypadkach może być niestety tak, że nie wypłaci ani grosza.
Kolejna kwestia, na którą warto zwrócić uwagę, to zasady dotyczące terminu pracy uprawniającego nas do otrzymania premii. To, że przypada on w wakacje jest standardem. Jednakże, niektóre firmy wymagają przepracowania wspomnianych powyżej 30 lub 31 dni na jednym zleceniu, łącznie, a inne dopuszczają jego kompletowanie w ramach różnych wyjazdów. W tym drugim przypadku mamy więc możliwość popracowania przez 15 dni w lipcu, następnie zafundowania sobie dwu tygodniowego urlopu, by wrócić do Niemiec na dwa tygodnie w sierpniu i tym samym osiągnąć pułap okresu zatrudnienia uprawniającego do premii.
Porównując oferty wakacyjne firm z branży opiekuńczej uważać należy na różne zapisy w umowach. Nie muszą być one niezgodne z prawem ale upewnijmy się, że są dla nas korzystne w ostatecznym rozrachunku. Jednym z nich jest klauzula umowna sprawiająca, że podpisując umowę na lipiec i sierpień, jednocześnie zobowiązujemy się do pracy w tej samej firmie przez dłuższy okres czasu lub alternatywnie deklarujemy, że nie podejmiemy współpracy z konkurencją. Taki zapis może zamknąć przed nami drzwi do poszukiwania innych ciekawych ofert. Podobnie zadziałać może zobowiązanie, że otrzymamy premię tylko wtedy, kiedy poza przepisowymi 30 dniami kontynuować będziemy współpracę w kolejnych miesiącach roku. Przed podpisaniem takiego zobowiązanie bądźmy więc pewni, że chcemy z daną firmą współpracować dłużej.
Dla osób pracujących w opiece przykrą niespodzianką może być także to, że deklaracja wypłacenia premii oznaczać może po prostu mniejszą podstawę wynagrodzenia, niż takie, jakiego moglibyśmy standardowo oczekiwać. Taki bonus ciężko nazwać bonusem, a jednocześnie trudno wyśledzić. Stawiajmy więc na pracę ze sprawdzonymi pracodawcami. Kiedy będziemy wiedzieć, ile zarabiamy przez cały rok, łatwo ocenimy, że obiecana premia faktycznie nią jest.
Na koniec kwestia wypłaty. Rzetelny pracodawca zapewni nas, że premia przelana będzie na nasze konto w zwyczajowym okresie rozliczeniowym, czyli na przykład do 10 dnia kolejnego miesiąca. Mniej rzetelny nie poda nam konkretnej daty lub przewidywać będzie bardziej odległy jej termin. Jeśli nie chcemy czekać na pieniądze w nieskończoność, wskażmy w umowie konkretną datę.
Pracownik poinformowany
Życząc wszystkim spokojnych wakacji podajemy najlepszą receptę na wybór takiej wakacyjnej oferty, która spełni nasze oczekiwania i będzie miłą rekompensatą za pracę wtedy, kiedy inni odpoczywają. Nasza rada to czytajmy, sprawdzajmy, dopytujmy. Poprośmy o przedstawienie regulaminu letniej premii lub wzoru umowy. Przeczytajmy dokładnie, czego możemy się spodziewać. Jeśli coś jest dla nas niejasne, zapytajmy o szczegółowe wyjaśnienie.
Miłej pracy!
Opracowanie:
Sekcja Agencji Opieki (SAO) działa w ramach największego branżowego Stowarzyszenia - Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia (SAZ). Sekcja zrzesza firmy z branży opiekuńczej - tylko legalnie działające, które opłacają wszystkie nalezne składki i prowadzą działalność zgodnie z przepisami polskimi, niemieckimi i unijnymi.
powrót